Swinguj z nami czyli piszemy aplikację cz.2

Po kilku miesiącach od pierwszego wydania przyszła kolej na krok dalej – oto druga wersja klienta do gry w Arkadię, opartego na Swingu i mojej niedostatecznej znajomości Javy 🙂

Przyznaję, że wydanie to mogłoby pojawić się wcześniej. Jednakże wpierw mały romans z JEE, a potem wypadki losowe odwlekły ten fakt w czasie. Przez kilkanaście ostatnich dni przysiadłem fałdów i oto jest – druga wersja ChlebikClient. Wiele jeszcze jej brakuje do optymalnego funkcjonowania jako wymarzony klient, jednakże widać już pewne zarysy jak mogłaby wyglądać taka aplikacja, kiedy bierze się za nią newbies. Jednakże postanowiłem, że wydanie drugie będzie również i ostatnim – gdyż kolejne wydania byłyby po prostu dokładaniem bardzo podobnych do obecnych cegiełek. Czyli kolejny JInternalFrame, kolejny plik XMLa i tak dalej – ani to wiele już nie rozwija, a i sensowności dalszej w tym nie ma zbyt wiele.

Popracowałem z NetBeansem używając jego pomocy do tworzenia GUI, mam mniej więcej pojęcie o wątkach aplikacji pisanej w Swingu (choć i tak niewiele jak znam życie), operowanie podstawowe na plikach XML, poszczególne komponenty też obejrzałem sobie z kilku stron. Na dzień dzisiejszy dalsze prace zostają wstrzymane i odłożone na czasy obfitujące w wolny czas (może kiedyś nadejdą). Póki co zapraszam na podstronę projektu, gdzie można przeczytać listę zmian oraz ściągnąć najnowszą wersję.

Co zaś do przyszłości – zmierzam w kierunku JEE. Dla nauki rozpoczynam pisanie aplikacji internetowej. Wstępnie technologie użyte to JSP, Hibernate/JDBC, wszystko zapakowane w Tomcata. Być może tym razem spróbuję użyć do pracy Eclipse’a wraz z jego rozszerzeniem WTP.

Christmasing-Holidaying

Te słowotwórcze potworki w tytule tego wpisu doskonale oddają mój stan od kilku dni, a co więcej, będą dalej go uosabiać do 7 stycznia kiedy to po dłuuuuugiej przerwie pojawię się w pracy. Okazuje się, że nawał pracy przed świętami jest dobry, bo wyrobione wówczas nadgodziny można spożytkować w bardzo przyjemny sposób – na przykład mając możliwość pójścia na długi urlop. Na blogu nie piszę zasadniczo o niczym innym jak Java i pokrewne technologie, ale święta i urlopy to wyjątek.

Zatem zacznijmy od najważniejszego – życzę wszystkim czytelnikom mojego bloga (oj a naprawdę jest ich całkiem sporo, co mnie cieszy niepomiernie) spokojnych świąt i szczęśliwego nowego roku. Wiem, że podobne słowa krzyczą obecnie z każdego miejsca (nawet w lodówce :), ale pragnę zapewnić, że są to życzenia szczere i płynące z dobrego serca. Obyście mogli w spokoju wypocząć i nacieszyć się życiem, niezależnie czy uznajecie te święta czy nie. To raz.

Dwa, że znowu znikam na jakiś czas. Konkretnie – na czas urlopu. Wizyta w domu rodzinnym, a potem zapakunek do samochodu i wyprawa w kierunku Świeradowa-Zdrój, gdzie wraz z przyjaciółmi wybieram się w okresie sylwestrowo-noworocznym na narty. Czyli znowu góry, podobnie zresztą jak latem, ale kilka kilometrów na zachód od Szklarskiej Poręby. Na nartach ostatni raz jeździłem w liceum (tzw. zielone szkoły), czas zatem sobie po tych 6 latach przypomnieć o co w tym sporcie chodzi. Mam nadzieję, że nic się nie stanie, tym bardziej, że biorę żonę, która na nartach jeszcze nigdy nie jeździła 🙂 Do Warszawy wrócę 6 stycznia – i w okolicach tego dnia należy spodziewać się kolejnych wpisów.

Co do przyszłości – rysuje się ona w dość ciekawych kolorach. Jak tylko znajdę chwilkę czasu by wydać wersję 0.2 ChlebikClient zaczną się wpisy na temat J2EE, póki co głównie o JSP i servletach, z czasem pójdziemy dalej. Przy poprzednim urlopie zapowiadałem, że zacznę cykl o pisaniu systemu blogowego w JSP, ale czas i okoliczności zrewidowały te zamierzenia na rzecz Swinga i klienta do Arkadia MUD. Jednakże może to i dobrze? Zobaczymy co czas przyniesie, póki co kiełkuje u mnie powoli ciekawy pomysł na cykl artykułów, a także będący ich rezultatem portal.

Trzymajcie się ciepło.

Swinguj z nami, czyli piszemy aplikację

Pierwotnie ten wpis był długi. Był… Wystarczy klepnąć nie te klawisze co trzeba i z wpisu zostaje tylko tytuł. Jako człowiek z natury leniwy nie zamierzam poświęcać czasu na jego odtwarzanie zatem przejdę od razu do rzeczy – ostatnie dni (tygodnie?) spędziłem na poznawaniu biblioteki Swing (choć to może za dużo powiedziane). Efektem tegoż poznawania będzie rozwijana przeze mnie aplikacja kliencka do gry typu MUD, przeznaczona w domyśle do gry o wdzięcznej nazwie Arkadia. Najświeższe informacje będzie można znaleźć na specjalnej podstronie bloga, na której będę zamieszczał stosowne informacje.

Pierwsza wersja nie zachwyca zasadniczo niczym 🙂  Ale i nie powstała ona po to, aby zachwycać, ale by dać boosta do dalszej pracy (i nauki oczywiście). Póki co z grą można się połączyć oraz poruszać się w świecie. Oczywiście to wszystko jak w każdym zwykłym kliencie telnetu, ale co mnie to zdrowia kosztowało… Zmagania z okiełznaniem bibliotek oraz strumieni wejsciowych oraz wyjsciowych pewnikiem opiszę niedługo we wpisie merytorycznym.  Na razie zapraszam jednakże do zapoznania się z podstroną projektu. Do gry nie namawiam bo jest wysoce uzależniająca.